środa, 15 sierpnia 2018

Koty niegrzeczne...


Kot z fajką

Znałem kiedyś taką bajkę,
w której kot palił fajkę.
Wielką miałem więc ochotę,
spotkać się gdzieś z takim kotem.
Chętnie bym pogadał dłużej,
z Mruczkiem, który fajkę kurzy,
o tabace, dymku, fajach
i o dawnych obyczajach.
Lecz choć szukam lata całe,
kota z fajką nie spotkałe
Dzisiaj zrozumiałem z żalem,
że nie spotkam go już wcale.
Choćbym nawet szukał co dzień.
Fajka, bowiem już nie w modzie.
Koty też jej moją dosyć.
Palą teraz papierosy.


Autor: Jerzy Jesionowski
Ilustracja: Louis Wai


Jak kot palił fajkę

Opowiem ci bajkę,
jak kot palił fajkę,
a kocica papierosa
upaliła kawał nosa.
Prędko, prędko po doktora,
bo kocica bardzo chora.
Przyszedł doktor z wielkimi okularami,
a kocica pod fajerami.
Przyjechał doktor z wielkim brzuchem,
a kocica pod kożuchem.
Przyszedł doktor z nożycami,
a kocica z kociętami.
Przyszedł doktor z lekarstwami,
a kocica z pazurami.
Doktor mówi co to? co to?
Wziął za ogon rzucił w błoto.

i wersja inna:)

Opowiem ci bajkę,
jak kot palił fajkę,
a kocica papierosa,
upaliła kawał nosa.
Szybko, szybko! Po doktora!
Bo kocica bardzo chora.
Przyszedł doktor z lekarstwami,
a kocica z... pazurami!

Autor: nieznany ale za to ile wersji:)
Ilustracje: Louis Wain

i jeszcze jedna:)

Opowiem ci bajkę,
jak kot palił fajkę,
a kocica papierosa,
upaliła kawał nosa.
Prędko, prędko po doktora,
bo kocica bardzo chora.
Przyszedł doktor,
był pijany, więc przykleił się do ściany.
A że ściana była mokra,
to przykleił się do okna.
A że okno było duże,
to wyleciał na podwórze.
A z podwórza na ulicę i zobaczył… czarownicę!

albo inaczej..:

na podwórzy były dzieci
i wrzuciły go do śmieci
a w śmieciach były koty
ściągnęły mu galoty.....


Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)