Dlaczego kogut pieje rano, w południe i wieczorem?
bajka syberyjska
Działo się to bardzo dawno temu, kiedy dzikie kury miały skrzydła olbrzymie jak orły. W tych bardzo dawnych czasach, żył sobie młody myśliwy. Pewnego dnia zobaczył na łące stado dzikich kur. Bez zastanowienia założył sidła i dzikie ptactwo złapało się w nie. Myśliwy wcisnął je do worka i zaniósł do domu. Zamknął kury w komórce tak, że nie mogły się wydostać.
Kury domyślały się , że człowiek zamierza ugotować z nich obiad i prosiły go:
- Dobry chłopcze, nie zabijaj nas! W zamian obiecujemy znieść ci dużo jaj. Będziesz z nami żył dostatnio i wzbogacisz się – namawiały myśliwego.
On zgodził się i darował im życie. Pewnego dnia podsłuchał rozmowę kur, które namawiały się, aby uciec i odlecieć, podczas gdy myśliwy będzie na polowaniu.
- A wy niewdzięczne ptaszyska! – pomyślał.
Nie namyślając się wiele, wziął nóż i skrócił kurom skrzydła. Schował je do myśliwskiej torby i poszedł polować do tajgi. Kury były niepocieszone. Machały kikutami, ale nie mogły wzbić się ku niebu.
Wtedy kogut skoczył na płot i zapiał donośnie: