niedziela, 27 maja 2018

bajka z Grenlandii

Śpiewający zajączek 
bajka eskimoska 


Pewnego razu młody myśliwy poszedł w tundrę i już z daleka zobaczył zajęczycę z zajączkami. Zaczął po cichutku podkradać się do zwierząt. Ale zajęczyca zauważyła myśliwego i krzyknęła: 
— Szybciej za mną, dzieciaki! 
I zajączki pobiegły za matką. Myśliwy zaś począł gonić zajęczą rodzinę. Długo gonił zające i był już całkiem blisko, gdy nagle zobaczył przed sobą bystrą rzeczkę i zające, które skakały jeden za drugim do wody. Zanim dobiegł do rzeczki, zajączki przepłynęły na drugi brzeg i schowały się za małym pagórkiem. 

Ze zmęczenia i ze złości usiadł myśliwy na kamieniu i gorzko zapłakał. A wtedy najmniejszy zajączek, wysunąwszy długie uszy zza pagórka, zaśpiewał niemiłą dla myśliwego piosenkę: 

Kiedy w tundrze dzisiaj rano 
hasaliśmy z naszą mamą, 
cicho podszedł nas myśliwy, 
więc ratował się, kto żywy, 
w leśnej rzeczki bystrej toni. 
On nie zdołał nas dogonić. 
Teraz siedzi nieboraczek 
i ze złości gorzko płacze. 
He, he, he! He, he, he!
He, he, he! He, he, he! 

Tak śpiewał zajączek. A myśliwemu nie pozostało nic innego, jak tylko włożyć strzały do kołczanu i wrócić do domu bez zdobyczy. Odchodząc, pogroził zającom swoim łukiem i powiedział: 
— No, zające, uważajcie, następnym razem nie nabierzecie mnie!

Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata:

Alfabetyczny spis treści wszystkich bajek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)