środa, 19 sierpnia 2020

Wilk w niewoli - bajka abazyjska z Azji

Wilk w niewoli
bajka abazyjska 
(kaukaska) z Azji


Jeden chłop miał osła. Osioł był nieposłuszny, głupiutki i często uciekał od właściciela na pole, a nawet do lasu. I raz w lesie zaatakował go wilk. Biedny osioł, wyczuwając, że śmierć jest blisko, zaczął co tchu uciekać w kierunku dziur na wilki, wykopanych przez myśliwych. Były to specjalne doły wykopane w ziemi i przykryte gałęziami dla niepoznaki. Osioł zwinnie przeskoczył dół, a wilk niezgrabnie wpadł prosto w pułapkę. 
Osioł, oczywiście uciekł i ślad po nim zaginał,  a wilk w dole wyje, warczy, futro rwie z grzbietu w wielkich nerwach. W tym czasie obok pułapki biegło stado dzikich królików. 
Wilk je wyczuł i woła wniebogłosy:
- Bracia moi, śliczne króliczki! Jakie jesteście puszyste, jakie piękne! Macie takie cudownie długie uszy i prześliczne maleńkie ogonki! Macie takie zwinne przednie łapki i jesteście mistrzami w skokach, żadne zwierzę wam nie dorówna! Macie też pewnie dobre dusze i wyciagniecie mnie, waszego przyjaciela, z dołu!
- Nie! - odkrzyknęły mu króliczki chórem -Twoje słowo jest nic nie warte! Nigdy ci nie uwierzymy! Bardzo dobrze, że wpadłeś w dziurę, teraz siedź tam gdzie siedzisz! - i to mówiąc pobiegły w swoją drogę.
Wilk wierzga się w dziurze, ryczy i wyje, rwie kłaski z grzbietu, a tymczasem lisica przebiegała obok. 



- Hej lisico, światło moich oczu! Moja siostro, kochana! - zawył wilk - Tyś najmądrzejsza wśród leśnych zwierząt. Masz długi ogon, wyciągnij mnie stąd. Co chcesz, ja dla ciebie zrobie, tylko mnie wyciągnij! - błaga wilk. 
- Hmm! A co ty takiego możesz dla mnie zrobić? - zapytała lisica, wyczuwając podstęp.
- Jak to co? Kurczaki, gęsi, indyki - cokolwiek zechcesz, przyniosę z wioski. Ty będziesz leżała jak księżniczka i zajadała przysmaki! Pomagając mi - pomożesz sobie! 
- I jak długo będziesz taki dobry, wilku? - odparła lisica - Nie, nie chcę ani kurczaka, ani indyka ...Siedź, bracie, gdzie siedzisz, dobrze ci tak, boś złe wilczysko! - powiedziała, pomerdała ogonem i pobiegła dalej.
Wilk nadal miota się w dziurze, skacze z kąta w kąt, a tak przy tym wyje, aż ochrypł. W tym czasie osioł wrócił na łąkę. Ten sam osioł, który cudem uciekł przed wilkiem. Zgubił się w lesie i szukał drogi do domu. Idzie osioł i nadsłuchuje, a tu z dziury słychać błagalny, udręczony  głos:
- Mój drogi bracie, osiołku najmilszy!- wrzasnął wilk - Jakiś ty elegancki i przystojny! Masz uszy bystre - jak zając, kopyta mocne - jak koń, ogon spręzysty - jak byk! Siłę masz za pięciu wołów! A jaką ty masz głowę! Nie ma wśród zwierząt mądrzejszego od ciebie! O, światło moich oczu, wyciągnij mnie z tego przeklętego dołu a zrobię, co chcesz.
- A co takiego zrobisz dla mnie?- zaciekawił się głupi osioł. 
- Wszystkie pastwiska w górach są moje - kłamał  wilk jak najęty. - Dam ci najlepszą łąkę! Nie ma na niej ani bąków, ani zgryźliwych much. Jak okiem sięgnąć, tylko zielona, soczysta trawa i czysta źródlana woda. Będziesz tam wolny, bo twój pan nie zna drogi na tę łąkę. Nie masz dość dźwigania ciężarów i razów swego pana?



Na głupiutkim osiołku te słowa i obietnice zrobiły bardzo duże wrażenie. Zapomniał, że wilki i osioły są odwiecznymi wrogami. Ukląkł przy krawędzi pułapki i zwiesił głowę. Wilk nie czekając, podskoczył i zacisnął zęby na długim uchu osła.
Osioł nigdy nie czuł jeszcze takiego bólu. Wierzgnął się ze strachu, ale wilka trudno z dołu wyciągnąć. 
- Puść mi ucho! - wrzeszczał osioł.
Ale było już za późno, bo wilk kłapnął paszczą i pożarł osła. Tak się najadł, że zapomniał o swoim nieszczęściu i zasnął. A chrapał tak głośno, że po całym lesie rozchodziło się to jego chrapanie. 
W tym właśnie momencie, myśliwy postanowił sprawdzić: czy przypadkiem jakieś zwierzę wpadło w jego pułapkę? 
Zobaczył śpiącego wilk i nie namyślając się wiele zastrzelił go i zaniósł do domu. 
Morał z tego taki, aby nie ufać swym odwiecznym wrogom. 

Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata w zakładce: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)