Nauczka dla wilka - bajka afgańska

Nauczka dla wilka

bajka afgańska

Zdarzyło się pewnego razu, że tygrys – władca zwierząt – miał katar. Wiadomo, katar nie znowu taka straszna choroba, a już na pewno nie zabójcza. Jednak nastrój i samopoczucie potężnego władcy uległo nagłemu pogorszeniu, i właśnie ten fakt, stawał się zabójczy dla poddanych. Wszystkie zwierzęta, przybyły więc, czym prędzej, przed oblicze tygrysa, aby zapewnić go o swojej lojalności. 

Tylko lis nie pojawił się. Tygrys, którego tego dnia, nie obchodziło nic poza własnym, zakatarzonym nosem, prawdopodobnie by tego nie zauważyłby, gdyby nie wilk. 

Wilk, bowiem podszeptywał do ucha władcy: 

- Ooo, potężny suwerenie! Wszystkie zwierzęta przyszły, by łączyć się z tobą w chorobie, a tylko lisa nie widać…..

Tygrys zezłościł się. Natychmiast rozkazał przyprowadzić lisa przed swe oblicze. Lis, oczywiście, szybko się o tym dowiedział i w te pędy sam przybiegł do tygrysa. 

- Rudzielcu!- warknął tygrys - Wszystkie zwierzęta, jakie tylko żyją na mej ziemi, przyszły życzyć mi zdrowia, a ty? 

- Nie gniewaj się, panie, - odpowiedział lis - jak tylko dowiedziałem się o twojej chorobie, natychmiast pobiegłem szukać lekarstwa. 

- Ach! - złagodniał tygrys - I znalazłeś jakieś? 

- Tak! Najskuteczniejsze lekarstwo na przeziębienie, ukryte jest w tylnej łapie naszego wilka. 

- Naprawdę?! - wykrzyknął zaskoczony tygrys- muszę to sprawdzić, ale jeśli lekarstwo nie zadziała to biada ci! 

Ale lis się nie przestraszył. W końcu katar – to taka choroba, która jak szybko przyszła, tak szybko odchodzi. 

Kilka dni później, lis idzie przez las i spotyka wilka. Wilk kuśtyka na trzech łapach! 

A lis do niego: 

- Pamiętaj, przyjacielu, „nie pluje się innym w oczy, mówiąc, że deszcz pada”...

Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata: 

Alfabetyczny spis treści wszystkich bajek oraz inne bajki azjatyckie.