niedziela, 10 marca 2019

Pod grzybem - bajka rosyjska

Pod grzybem 
bajka rosyjska

Pewnego razu złapał Mrówkę silny deszcz. Gdzie się schronić? 


Zobaczyła Mrówka na polance mały grzybek, 
podbiegła do niego i ukryła się pod jego kapeluszem. 


Siedzi pod grzybem w nadziei, że deszcz przeczeka. 
Ale deszcz leje i leje jak z cebra...

Podpełznął do grzyba mokry Motylek: 
- Mrówko, Mrówko, wpuść mnie pod grzybek! Zmokłem, lecieć nie mogę! 
— Jakże cię wpuścić? — odpowiada Mrówka. — Sama ledwie się tu zmieściłam. 


— Jakoś to będzie! W niewygodzie — byle w zgodzie. 
Wpuściła Mrówka Motylka pod grzybek. 
A deszcz przybiera na sile... 


Biegnie obok grzybka Myszka: 
— Wpuśćcie mnie pod grzyb! Leje się ze mnie woda strumieniami. 


— Gdzież cię wpuścimy? Przecież nie ma już miejsca. 
— Posuńcie się trochę! 
Mrówka i Motylek wpuściły Myszkę pod grzybek.
 A deszcz wciąż leje, ani myśli przestać... 


A tu skacze Wróbel i lamentuje: 
- Ojej, przemokłem cały, kapie mi ze skrzydełek! 
Wpuśćcie mnie pod grzybek piórka wysuszyć, odetchnąć, deszcz przeczekać! 


- Nie ma więcej miejsca. 
- Posuńcie się, bardzo was proszę! 
- Dobra, niech ci już będzie. 
Posunęli się i znalazło się miejsce dla Wróbla. 


Wtem kicnął na polankę Zając i zobaczył grzyb. 
- Schowajcie mnie — krzyczy poratujcie! Lis mnie ściga!... 


- Żal mi Zająca — mówi Mrówka – Posuńmy się jeszcze trochę. 


Ledwie się Zając ukrył, nadbiegł Lis. 
- Nie widzieliście Zająca? — pyta. 
- Nie widzieliśmy.


Podszedł Lis bliżej i węszy: 
- Czy nie tu się właśnie schował? 
- A jakżeby się tu schował? 
Machnął Lis ogonem i odszedł. 
A tymczasem deszcz ustał i wyjrzało słonko. 
Wyszli wszyscy spod grzyba i cieszą się. 
Mrówka się zamyśliła, wreszcie mówi: 
- Jak to wytłumaczyć? Z początku mnie jednej było ciasno pod grzybem, 
a teraz dla całej naszej piątki znalazło się miejsce! 


- Rech-che-che! Rech-che-che! — roześmiał się ktoś nagle. 
Spojrzeli wszyscy, a to siedzi Żabka na kapeluszu grzyba i śmieje się: 
- Ech, głowy do pozłoty! Grzyb przecież... - urwała w pół zdania i zniknęła w trawie. 


Popatrzyli wszyscy na grzyb i od razu się domyślili, 
dlaczego przedtem samej Mrówce było ciasno pod grzybem, 
a potem znalazło się miejsce dla pięciorga. 
A wyście się domyślili?

Autor i Ilustrator: Władimir Sutiejew
Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata w zakładce: 



3 komentarze:

  1. Moja ukochana książka z dzieciństwa. Łza mi się w oku zakręciła jak zobaczyłam tę bajkę. Dziękuję, że mogłam się cofnąć w czasie i przeczytać ją jeszcze raz, pewnie setny raz :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też, nawet zostwiłam książkę dla potomnych, choć nie te czasy i wrażliwość

      Usuń
  2. Bardzo mnie to cieszy:) Zwierzątka namalowane przez Sutiejewa - najśliczniejsze na świecie, a bajeczki - mądre, z morałem:)

    OdpowiedzUsuń

Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)