Jak kotek zwierzęta mlekiem częstował
bajka polska
To jest Filik – kotek bury.
Ma wąsiki i pazury.
Dobry jest ten kotek Filik:
chce, by wszyscy mleko pili.
Stanął Filik przy kurniku.
- Czy chcesz mleka, koguciku?
Lecz kogucik z kurką czarną
na śniadanie jedli ziarno.
Koło żłobu stoi konik.
Filik ładnie się ukłonił.
- Lubisz mleko?
- Nie, ja rano,
smaczny owies jem i siano.
Do królika kotek podszedł.
- Pij, pij mleczko, bardzo proszę!
Ale królik siadł pod drzewkiem:
chrupu, chrupu – gryzł marchewkę.
Przed gołąbkiem Filik staje,
słodkie mleko mu podaje.
- Wypij mleczko sam, Filiku,
ja mam groszek w gołębniku.
Więc do krówki poszedł kotek.
Czy na mleko masz ochotę?
Nie, Filiku, bo ja przecież
jem zieloną trawkę w lecie.
Koło furtki kózka biała
także mleka pić nie chciała.
Zabierz sobie kotku dzbanek!
Ja jem liście kapuściane.
Poszedł kotek do motyla
i dzbanuszek mu nachyla.
Ale motyl tam na łące
pije z kwiatka sok pachnący.
Teraz kotek mleko niesie
do wiewiórki w ciemnym lesie.
Na sosence wiewióreczka
gryzie orzech, nie chce mleczka.
Wraca kotek. Koło płotka
Na ścieżynce jeża spotkał.
Jeżyk woła go z daleka:
- Bury kotku, daj mi mleka!
O, bo jeże, tak, jak kotki,
bardzo lubią mleczko słodkie.
Autor: Helena Bechlerowa
Ilustracje: Maria Orłowska - Gabryś
Jak się już nielegalnie przerabia i rozpowszechnia czyjąś twórczość to powinno się chociaż wiedzieć czyją. Ilustracje do książki wykonała Maria Orłowska - Gabryś.
OdpowiedzUsuńNie podpisuje czyjejś twórczości jako własnej a autor i ilustrator jest podany panie Anonimie.
OdpowiedzUsuń