Ilustracja: Marcel Mariel |
Idzie, idzie kotek mały,
Już go łapki rozbolały.
Miau, miau, miau,
miau, miau, miau,
Idzie kotek miau, miau, miau.
Tam, gdzie brzózka szumi siwa,
usiadł w słońcu, odpoczywa.
Miau, miau, miau,
miau, miau, miau,
Usiadł kotek
miau, miau, miau.
Wtem usłyszał głos z daleka
„Kotku, wracaj, mama czeka”!
Miau, miau, miau,
miau, miau, miau,
Wracaj, kotku
miau, miau, miau.
Masz tu kotku
- Masz tu, kotku,
Owies na spodku,
Zjedz go sobie ze smakiem.
- Dziękuję, nie jestem ptakiem.
- Masz tu, kotku,
marchew na spodku,
schyl się nad talerzykiem.
-Dziękuję, nie jestem królikiem.
-Masz tu, kotku,
miodek na spodku,
pachnie jak wiosną kwiatki.
-Dziękuję, miód jedzą niedźwiadki.
-Masz tu, kotku,
mleczko na spodku,
co byś lepszego chciał?
Autor: A. Przemyska
- Masz tu, kotku,
Owies na spodku,
Zjedz go sobie ze smakiem.
- Dziękuję, nie jestem ptakiem.
- Masz tu, kotku,
marchew na spodku,
schyl się nad talerzykiem.
-Dziękuję, nie jestem królikiem.
-Masz tu, kotku,
miodek na spodku,
pachnie jak wiosną kwiatki.
-Dziękuję, miód jedzą niedźwiadki.
-Masz tu, kotku,
mleczko na spodku,
co byś lepszego chciał?
Autor: A. Przemyska
Koty i kotki
Kasia bardzo lubi koty.
Wszyscy dobrze wiedzą o tym.
Dziś nie mówiąc nic nikomu,
wczesnym rankiem wyszła z domu.
Z mruczkiem biega wokół domku
i "dzień dobry" mówi słonku.
Goniąc z kotkiem włóczki motki,
zobaczyła bazie kotki.
Spójrz Mruczuś na wierzby gałęzie rozłożyste.
Tam siedzą kotki puszyste.
Mruczek mruczy: „Co to znaczy?
Co ta Kasia mi tłumaczy?
Szaruś siedzi wszak na płocie,
Kitka zaś się tapla w błocie.
To są dla mnie rzeczy nowe,
że też kotki są wierzbowe.”
„Ach! Mruczusiu! Tuż po zimie,
gdy strumykiem śnieg już płynie,
wierzbowe gałązki całe
w bazie kotki są ubrane.
One tak się nazywają,
bo kocią sierść przypominają.”
Słowo KOT ma wiele znaczeń.
Chcesz, to Ci to wytłumaczę.
Są koty domowe i koty drapieżne,
zaś bazie kotki rosną na wierzbie.
A kiedy wstajesz, to w każdym oczku
masz po jednym małym kotku.
Wtedy biegnij do łazienki.
Poranną toaletę wykonaj od ręki.
A kiedy wieczorem sen Cię morzy
i do łóżka się położysz,
mama śpiewa: „Aaa!
Były sobie kotki dwa...”
Autor: Aleksandra Wojtyła
Ilustracja ostatniego obrazka: Oliver Herford (1863 - 1935)
Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata:
Ilustracje nie pochodzą z opublikowanych wierszy i nie były stworzone na potrzeby w/w wierszyków. Są dobrane przeze mnie przypadkowo:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)