Nie siedź na mnie
(bajka kenijska)
Dawno, dawno temu, królestwo zwierząt było podzielone. Gepard był wtedy królem mniejszych stworzeń, takich jak króliki, żółwie, jaszczurki, szczury, ślimaki i kameleony. Król zastanawiał się, jak uaktywnić swoich poddanych. Zorganizował wielki maraton: kto dobiegnie do mety pierwszy, będzie mógł poślubić córkę króla.
Wszystkie zwierzęta długo i intensywnie ćwiczyły i przygotowywały się do wyścigu. Wszystkie były bardzo zadowolone ze swoich treningów, poza ślimakami, robakami i kameleonami, które praktycznie nie zrobiły postępów.
Miesiące przygotowań mijały, więc każde zwierzę obmyślało strategię pomocną w wygranej. Kameleon na przykład odkrył, że ma doskonałe zdolności do chwytania i podwieszania się.
Nadszedł wielki dzień zawodów. Król dał sygnał do rozpoczęcia biegu.
Królik od razu wysunął się na prowadzenie i zostawił daleko z tyłu swoich rywali. Tak bardzo wyprzedził innych zawodników, że nawet mógł pozwolić sobie na krótką drzemkę po drodze.
Jak się obudził, szybko pokonał ostatnie metry i usiadł na krześle przygotowanym dla zwycięzcy. Siedział dumny i zachwycony, myśląc że niedługo poślubi córkę króla.
Wtem usłyszał cienki głosik i poczuł, że siedzi na czymś małym i miękkim.
Pochylił się i zobaczył przyduszonego kameleona:
- Przyjacielu - rzekł kameleon - Nie siedź na mnie. Przybyłem na to miejsce przed tobą!
W literaturze europejskiej odpowiednikiem tej bajki jest bajka francuska:
Żółw i zając oraz bajka polska: "Żółw maratończyk" ( na moim bligu w jednym linku).
Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata w zakładce:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)