piątek, 25 maja 2018

Chory kotek - Poczytaj mi mamo....

Chory kotek
bajeczka polska

Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku,


I przyszedł pan doktor: "Jak się masz, koteczku"! -
"Źle bardzo..." - i łapkę wyciągnął do niego. -
Wziął za puls pan doktor poważnie chorego,
I dziwy mu śpiewa: "Zanadto się jadło,


Co gorsza, nie myszki, lecz szynki i sadło;
Źle bardzo... gorączka! źle bardzo, koteczku!
Oj! długo ty, długo poleżysz w łóżeczku,
I nic jeść nie będziesz, kleiczek i basta:


Broń Boże kiełbaski, słoninki lub ciasta!" -
"A myszki nie można? - zapyta koteczek -
Lub z ptaszka małego choć z parę udeczek?" -
"Broń Boże! Pijawki i dyjeta ścisła!
Od tego pomyślność w leczeniu zawisła".


I leżał koteczek; kiełbaski i kiszki
Nie tknięte, z daleka pachniały mu myszki.


Patrzcie, jak złe łakomstwo! Kotek przebrał miarę;
Musiał więc nieboraczek srogą ponieść karę.


Tak się i z wami dziateczki stać może;
Od łakomstwa strzeż was Boże!



Autor: Stanisław Jachowicz
Ilustracje: Janusz Grabiański
Przeczytaj też bajki z innych stron świata:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)