Zima i lato
bajka nikaraguańska
ludowa opowieść z Ameryki Łacińskiej
Ilustracja: Michael Whelans |
Pewnego dnia zebrały się i razem udały się do Zimy, by poprosić ją, aby pogodziła się z Latem i aby wspólnie panowali na Ziemi. Przyniosłoby to wiele pożytku zarówno roślinom, jak i zwierzętom.
– Ale jesteś podła! – złościła się Królowa Suszy – Lato na Królową Deszczu – Zimę. – To przez Ciebie umierają zwierzęta i rośliny! Woda zalewa wszystko i dlatego nikt cię już nie kocha. A mnie kochają wszyscy, bo przynoszę ciepło i słońce!
Obrażona Zima odparła mu na to:
– Jeśli pozwolę, abyś to ty rządziła światem, wszystkie zwierzęta zginą z pragnienia i z gorąca, a rośliny uschną! Nie zgadzam się też, abyśmy rządziły Ziemią razem!
Ale kiedy Zima została sama i miała czas, aby spokojnie pomyśleć, stwierdziła, że rzeczywiście zbyt wiele ziemskich stworzeń jest niezadowolonych z jej rządów.
– Już wiem, co zrobię. – powiedziała Zima sama do siebie. – Będę rządzić przez jakiś czas, a potem odpocznę trochę, aby woda mogła wsiąknąć w ziemię. Nikt już nie będzie cierpiał z nadmiaru wody.
Jak powiedziała, tak zrobiła, ale zwierzęta i rośliny wciąż umierały.
Wtedy Zima – Królowa Deszczu zawołała do siebie Lato – Królową Suszy i tak powiedziała:
– Podzielimy rok na dwie równe części i każde z nas będzie rządziło w swojej połowie roku.
Królowa Suszy, choć rozwiązanie nie wydawało jej się idealne, zgodziła się na taki podział obowiązków. Zima pracowała i pracowała bez chwili odpoczynku przez pierwsze sześć miesięcy roku. Rzeki znowu zaczęły wylewać, morza i jeziora występować z brzegów. Zalewająca wszystko woda sprawiała, że życie na Ziemi zamierało.
– Widzisz, co się dzieje? Twoja praca nie jest dobra! – powiedziało Lato i zabrało się do działania.
Pracowało i pracowało bez wytchnienia przez kolejne sześć miesięcy. Było tyle słońca, że rośliny zaczęły usychać, a zwierzęta umierać z pragnienia i braku wody. Również bardzo wielu ludzi umarło z powodu upałów.
Wtedy Zima powiedziała:
– Twoja praca też nie jest dobra! Przez Ciebie umierają rośliny, zwierzęta i ludzie!
W końcu, po długich rozmowach, obie pory roku doszły do porozumienia i wymyśliły nowe rozwiązanie.
Zima i Lato miały razem rządzić na Ziemi.
– Kiedy ja pracuję, ty odpoczywasz – zaproponowało Lato.
– A kiedy ja pracuję, odpoczywasz ty – odparła na to Zima.
Od tej pory, kiedy Zima - Królowa Deszczu pracuje, deszcze nawilżają ziemię, a zwierzęta i rośliny mogą do woli pić życiodajną wodę.
A kiedy do pracy zabiera się Lato - Królowa Suszy, wszystkie stworzenia mogą cieszyć się ciepłem i wygrzewać w promieniach słońca. Czasem, kiedy Lato zmęczone pracą potrzebuje odrobiny odpoczynku, Zima przychodzi mu z pomocą i przysyła trochę deszczu, który nawilża ziemię. Dlatego latem od czasu do czasu pada deszcz.
– Ale jesteś podła! – złościła się Królowa Suszy – Lato na Królową Deszczu – Zimę. – To przez Ciebie umierają zwierzęta i rośliny! Woda zalewa wszystko i dlatego nikt cię już nie kocha. A mnie kochają wszyscy, bo przynoszę ciepło i słońce!
Obrażona Zima odparła mu na to:
– Jeśli pozwolę, abyś to ty rządziła światem, wszystkie zwierzęta zginą z pragnienia i z gorąca, a rośliny uschną! Nie zgadzam się też, abyśmy rządziły Ziemią razem!
Ale kiedy Zima została sama i miała czas, aby spokojnie pomyśleć, stwierdziła, że rzeczywiście zbyt wiele ziemskich stworzeń jest niezadowolonych z jej rządów.
– Już wiem, co zrobię. – powiedziała Zima sama do siebie. – Będę rządzić przez jakiś czas, a potem odpocznę trochę, aby woda mogła wsiąknąć w ziemię. Nikt już nie będzie cierpiał z nadmiaru wody.
Jak powiedziała, tak zrobiła, ale zwierzęta i rośliny wciąż umierały.
Wtedy Zima – Królowa Deszczu zawołała do siebie Lato – Królową Suszy i tak powiedziała:
– Podzielimy rok na dwie równe części i każde z nas będzie rządziło w swojej połowie roku.
Królowa Suszy, choć rozwiązanie nie wydawało jej się idealne, zgodziła się na taki podział obowiązków. Zima pracowała i pracowała bez chwili odpoczynku przez pierwsze sześć miesięcy roku. Rzeki znowu zaczęły wylewać, morza i jeziora występować z brzegów. Zalewająca wszystko woda sprawiała, że życie na Ziemi zamierało.
– Widzisz, co się dzieje? Twoja praca nie jest dobra! – powiedziało Lato i zabrało się do działania.
Pracowało i pracowało bez wytchnienia przez kolejne sześć miesięcy. Było tyle słońca, że rośliny zaczęły usychać, a zwierzęta umierać z pragnienia i braku wody. Również bardzo wielu ludzi umarło z powodu upałów.
Wtedy Zima powiedziała:
– Twoja praca też nie jest dobra! Przez Ciebie umierają rośliny, zwierzęta i ludzie!
W końcu, po długich rozmowach, obie pory roku doszły do porozumienia i wymyśliły nowe rozwiązanie.
Zima i Lato miały razem rządzić na Ziemi.
– Kiedy ja pracuję, ty odpoczywasz – zaproponowało Lato.
– A kiedy ja pracuję, odpoczywasz ty – odparła na to Zima.
Od tej pory, kiedy Zima - Królowa Deszczu pracuje, deszcze nawilżają ziemię, a zwierzęta i rośliny mogą do woli pić życiodajną wodę.
A kiedy do pracy zabiera się Lato - Królowa Suszy, wszystkie stworzenia mogą cieszyć się ciepłem i wygrzewać w promieniach słońca. Czasem, kiedy Lato zmęczone pracą potrzebuje odrobiny odpoczynku, Zima przychodzi mu z pomocą i przysyła trochę deszczu, który nawilża ziemię. Dlatego latem od czasu do czasu pada deszcz.
Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata w zakładce: Alfabetyczny spis treści wszystkich bajek oraz inne bajki amerykańskie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)