Paw pyszałek
bajka nepalska
Dawno, bardzo dawno temu różne zwierzęta mieszkające w Indiach postanowiły wybrać swoich królów. Te, które miały cztery nogi, obrały na króla wielkiego lwa. Zwierzęta morskie wybrały wielką rybę. Ptaki zgromadziły się u podnóża Himalajów i ustaliły, że ich królem zostanie Złoty Łabędź. Kiedy minęło kilka lat, w rodzinie króla ptaków dorosła piękna panna – Złota Księżniczka. Ojciec bardzo ją kochał i ulegał wszystkim jej kaprysom. Zgodził się również, aby księżniczka sama wybrała sobie przyszłego męża. W tym celu król obwieścił, że wszyscy ptasi kawalerowie mają się zebrać na polanie u stóp dwudziestu ośmiu gór, w kraju, który nazywał się Nepal. Przybyły ptaki z całych Indii, a nawet niektórzy kawalerowie przylecieli aż z Tybetu. Były tam piękne łabędzie, zwinne sokoły, kolorowe bażanty, mądre sowy, śnieżnobiałe gęsi i wiele, wiele jeszcze innych ptaków. Księżniczce spodobał się jednak najbardziej kolorowy ze wszystkich — paw. Miał donośny głos, pióra na ciele mieniły się szmaragdowo, a wielki ogon mienił wszystkimi kolorami tęczy. Wszyscy ptasi kawalerowie zbliżyli się, aby pogratulować mu szczęścia. Przyjmował pochwały z zadowoleniem, a na koniec postanowił zaprezentować całą swoją krasę. Nadął się, rozstawił szeroko ogon i zaczął wykonywać dziwne pląsy. Tańczył tak i tańczył w koło, aż znudził wszystkie zebrane ptaki. Odwróciły się od niego i oddaliły, a on jeszcze tańczył zapamiętale. Zagniewał się ptasi król – Złoty Łabędź. Zawstydziła się księżniczka. Powiedziała ojcu: – Nie chcę mieć za męża takiego pyszałka. Nie chcę go więcej widzieć! Zgodziła się zostać żoną przyzwoitego, skromnego łabędzia, który przyleciał na uroczystości z sąsiedniego kraju.
Autor: Janusz Krzyżowski
Ilustrator: Surmaaja Chimeddorj
Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata w zakładce: Alfabetyczny spis treści wszystkich bajek oraz inne bajki azjatyckie,
a także posty w zakładce bajka buddyjska/indyjska/dżataki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)