niedziela, 16 grudnia 2018

bajka włoska - Czy nie ma fig do jedzenia?


"Czy nie ma fig do jedzenia?"
bajka włoska

Miał król córkę jedynaczkę. Piękna była, miła była, ale miała jedną wadę. 
Powtarzała co dzień, co godzinę:
- Czy nie ma fig do jedzenia?



Wszyscy na dworze znosili jej figi, ale ciągle było mało. W końcu król kazał ogłosić, że kto nakarmi królewnę figami do syta, ten zostanie jej mężem i następcom króla.



Zaroiło się od młodzieńców na dworze królewskim. Przybysze składali ukłony przed królewną i wręczali kosze z figami.



Królewna jadła, jadła figę po fidze, a kiedy kosz był już pusty, mówiła dźwięcznym głosem:
- Czy nie ma już fig?Tak bym chętnie zjadła jeszcze jedną!



Wtedy to właśnie w pobliżu zamku zatrzymało się trzech braci wędrowników.
- Mam już dosyć włóczęgi – powiedział najstarszy z nich. - Może mnie się uda nakarmić królewnę do syta?! A wtedy zostanie moją żoną.



Wdrapał się na drzewo, narwał pełny kosz fig. Kiedy wchodził do zamku, zastąpił mu drogę mały człowieczek.
- Podaruj biednemu jedną figę. Już od dwóch dni nie miałem nic w ustach.
- Jak ci mogę dać taki cenny owoc? Czy nie wiesz, że to może być ta jedna, ostatnia figa, za którą królewna zgodzi się zostać moją żoną?!



Na nic się zdały starania starszego brata.
Królewna zjadła figi nawet szybciej niż zwykle i tylko smętnie zapytała:
- Czy nie ma już fig? Tak bym chętnie zjadła jeszcze jedną!



Z niczym powrócił najstarszy brat do domu.
Wtedy średni powiedział:
- Dosyć mam już tułaczki po świecie. Pojadę z figami do zamku. Może uda mi się zdobyć królewnę za żonę.



Tuż przed progiem komnaty królewskiej wypadła mu figa z przepełnionego kosza. Zaraz zjawił się przed nim mały człowieczek.
- Daj mi figę! Przecież podniesionej z ziemi nie podasz królewnie.
- Nie dam! To będzie ta ostatnia figa, której królewna nie zdoła już zjeść.



Średni brat wsadził figę do kieszeni i śmiałym krokiem wszedł do komnaty królewskiej.
- Dobre figi, pyszne figi – wykrzykiwała królewna, zajadając jeden owoc po drugim. - Och, już nie ma fig do jedzenia? - zmartwiła się szczerze.
- Mam tu jeszcze jedną w kieszeni, tylko….
Ale królewna nie dała mu dojść do słowa.
- Ojcze. wygoń tego człowieka, chciał mi zabrać najsmakowitszą figę!



- Nie ma rady, muszę i ja pójść do zamku – powiedział najmłodszy brat, gdy się dowiedział o niepowodzeniu średniego brata.


Narwał fig, postawił kopiasty kosz na głowie i powędrował przez zwodzony most do zamku. Straże go przepuściły, ale tuż przed schodami zastąpił mu drogę mały człowieczek.
- Nie dałbyś mi jednej figi? Język mi przysechł do podniebienia. A do południa jeszcze daleko.
- Chcesz, bierz jedną, chcesz bierz dwie, a jak ci się podoba, to i trzy – powiedział najmłodszy brat i przykucnął, żeby człowieczkowi łatwiej było sięgnąć po owoce.


Człowieczek wziął figę, a potem wyciągnął zza pazuchy małą pałeczkę z czerwonego drewna.
- Masz, przyda ci się na królewskim dworze. Zastukasz pałeczką o podłogę, gdy w koszyku zostanie już tylko jedna figa. Wtedy kosz znów napełni się po brzegi figami. To moja podzięka za poczęstunek.



Jeszcze żadne figi nie smakowały królewnie tak bardzo, jak te z kosza najmłodszego brata. Nic dziwnego, że w kilka chwil pokazało się dno koszyka. Dworzanie jęknęli. Więc i tym razem nie będzie można królewny wydać za mąż. Ale co to? Lekki stuk pałeczki i oto kosz znowu jest pełen fig!!!
- Tato, to mój najszczęśliwszy dzień! - wołała królewna ustami pełnymi owoców.
A im szybciej jadł królewna, tym skoczniej stukał pałeczką najmłodszy brat o podłogę. Kosz to opróżniał się, to znowu napełniał owocami. Dworzanie z rozdziawionymi ustami zdrętwieli w oczekiwaniu.



Wreszcie już późną nocą rozległ się donośny okrzyk:
- Hura!!!
Bo królewna powiedziała:
- Takie dobra, a już nie mogę...Nie mogę zjeść najsmaczniejszej figi!…
Nazajutrz odbyło się wspaniałe wesele. Dla wszystkich fig starczyło. Jadła królewna, cały dwór, trzej bracia. Mały człowieczek też.


Autor: Bolesław Zagała ze zbiorku bajek: Najkrótsze bajki".
Ilustracje: Maria Janiga - ilustracje pochodzą z bajki na kliszy do rzutnika o tym samym tytule. 

Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata w zakładce: Alfabetyczny spis treści wszystkich bajek, a także „Najkrótsze bajki" autorstwa B. Zagały

Wydanie I z 1967 roku, Nasza Księgarnia
Wydanie II z 1973 roku i Wyd, III z 1989 roku, Nasza Księgarnia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)