środa, 24 kwietnia 2019

Spóźniony słowik - bajka polska, wierszowana

Spóźniony słowik
bajka wierszowana polska

ilustracja: Olga Siemaszko


Płacze pani Słowikowa w gniazdku na akacji,
bo pan Słowik przed dziewiątą miał być na kolacji,

Tak się godzin wyznaczonych pilnie zawsze trzyma,
A już jest po jedenastej - i Słowika nie ma!

Wszystko stygnie: zupka z muszek na wieczornej rosie, 
sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie, 
motyl z rożna, przyprawiony gęstym cieniem z lasku, 
a na deser - tort z wietrzyka w księżycowym blasku. 

Może mu się co zdarzyło? Może go napadli? 
Szare piórka oskubali, srebry głosik skradli? 
To przez zazdrość! To skowronek z bandą skowroniątek! 
Piórka - głupstwo, bo odrosną, ale głos - majątek!


Ilustracja: Adam Kilian

Nagle zjawia się pan Słowik, poświstuje, skacze...
Gdzieś ty latał? Gdzieś ty fruwał? Przecież ja tu płaczę!
A pan Słowik słodko ćwierka: "Wybacz, moje złoto,
Ale wieczór taki piękny, ze szedłem piechotą!"

Ilustracja: Renata Krześniak
Autor: Julian Tuwim
Ilustracje pozostałe: 

Pamiętam również bajkę na kliszy do projektora 
z ilustracjami Przemysława Woźniaka:
https://diafilm.pl/ - Wydawca: "Polfilm".


Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata w zakładce: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)