Jak wiewiórka Chrupcia jeża Tuptusia uratowała
bajka polska
(na kliszy do rzutnika)
Na leśnej polanie rośnie stary, szumiacy dąb.
Zamieszkany jest od góry do dołu.
W dziupli rozgościła się wesoła wiewióreczka, Chrupcia.
Na rozłożystej gałęzi uwiła gniazdko sikorka Śmieszka.
A w norce pod korzeniami mieszkała cała rodzina jeży:
mama, tata i mały Tuptuś z siostrzyczką.
Jeż- tatuś od samego rana znosił pożywienie.
Jeżyki są małe, ale mają duży apetyt.
Co smaczniejsze gąsienniczki zbiera mama jeżyków do torby...
W tym samym czasie Tuptuś z siostrzyczkąi rudą Chrupcią figlują,
a ich wesołe piski echo roznosi daleko po lesie...
- Tirli czyk...złap ją...tirli czyk...goń...goń! -
- woła sikorka Śmieszka, przyglądając się zabawie.
Nie podobał się widać ten hałas lisowi.
A gdy Tuptuś stanął przed nim, rozzłości się na dobre.
- Coś ty za jeden! - wykrzyknął lis.
Tuptuś najeżył kolce, jak by chciał powiedzieć:
"Wcale się ciebie nie boję!".
Trącił lis nosem Tuptusia...
- Au, jak zabolało! - parsknął ze złością-
- Dość tego, zatoczę cię do strumienia i utopię!
Bardzo się Tuptuś przestraszył, bo nie lubił zimnej wody
i, co gorsza, nie umiał pływać...
Czy nikt nie uratuje biednego jeżyka?
Zobaczyła sikorka, że z Tuptusiem źle się dzieje
i z przerażeniem zaćwierkała:
- Lis Tuptusia utop! Ratunku! Ratunku!
Posłyszała to Chruocia:
- Trzeba Tuptusia ratować - pomyślała i ...hyc, skoczyła z drzewa.
- Myślisz, że się ciebie boję?! Spróbuj mnie złapać! - woła Chrupcia.
Ucieka wiewiórka przez całą polanę, a lis za nią.
Chowa się Chrupcia za krzaczek, lis za nią...
O mało jej nie złapał!
Aż tu strumyk zagrodził im drogę.
Chrupcia jednym susem skoczyła na drugi brzeg...
Lis rozpędził się za nią i bęc...! wpadł do wody!
Udało się wywieść lisa w pole!
Oczy i nos ma wodą zalane, wlecze za sobą mokry ogon...
Śmieje się z lisa wiewióreczka Chrupcia,
śmieją się wszystkie ptaki, a najgłośniej sikoreczka Śmieszka:
- Czyk czyk, mokry lis! Czyk czyk, mokry lis!
Uratowany Tuptuś i jego siostrzyczka biegną do swojej norki
pod starym dębem, na leśnej polanie.
Autor: E. Sitarska
Ilustracje: Janusz Jurjewicz
Wydawnictwo: Zakład Produkcyjny FOTO - PAM -
Zespół Wydawniczo - Produkcyjny
Bajeczka na kliszy pochodzi z mojej prywatnej kolekcji.
To jedna z bardzo wielu moich ulubionych bajeczek.
Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata w zakładce:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)