piątek, 5 października 2018

bajka zachodniosłowiańska o wilku i chłopie

Czy za dobre trzeba odpłacać złem?
bajka słowacka 
ze zbiorku: "Śpiewająca lipka". 

Szedł raz chłop do młocki i spotkał po drodze wilka. 
Wilk pyta go:
 - Hej, dokąd idziesz?
 - Idę do młocki!
 - Masz przy sobie worek? Schowaj mnie! 
- Dlaczego mam cię schować w worku? 
- Bo tropią mnie myśliwi i chcą mnie zabić. Jak mnie poratujesz, sowicie ci to wynagrodzę. 
Chłop wsadził wilka do worka i poszedł wprost na myśliwych, bo tak mu wypadła droga. 



Ci pytają go:
 - Nie widziałeś wilka? 
- Nie!
I myśliwi poszli dalej.
Wtedy chłop do wilka: 
- Dalej nie będę cię niósł, myśliwi już sobie poszli. - i wypuścił wilka z worka. - No, co dostanę za to? - pyta chłop.
- Nic - mówi wilk - pożrę cię!
 Na to chłop:
 - To tak?! Za mój dobry uczynek odpłacasz mi złem? 
Wilk: 
- Nie spodziewaj się nigdy dobra za dobro! 
- Wilku, poczekaj - powiada chłop - aż spotkamy kogoś, kto nam to potwierdzi. 
Spotkali psa. Był kulawy i bez zębów. 
Chłop pyta go: 
- Mój piesku, czy to tak zawsze jest, że nigdy nie należy spodziewać się dobra za dobro? 
- Dlaczego pytasz? 
- Bo temu oto wilkowi uratowałem życie. Myśliwi tropili go, byli tuż, więc schowałem go do tego worka; jak go wypuściłem, to powiedział, że mnie pożre.
 - No, właśnie - mówi pies - tak to już jest. Gdy byłem młody, pilnowałem memu panu majątku i gospodarstwa. Teraz zaś, gdy już nie potrafię odegnać złodziei, pan mnie wypędził. Toteż nie oczekuj nigdy dobra za dobro! 



Wilk znowu swoje: 
- No, teraz cię zjem! 
Ale chłop powiada: 
- Chodźmy dalej, może jeszcze kogo spotkamy. 
Spotkali starego, kulawego konia. 
Pytają: 
- Koniu, powiedz nam, czy za dobro można spodziewać się dobra?
Koń na to:
 - Nigdy nie oczekujcie dobra za dobro!
 - Dlaczego? - pyta chłop. 
Koń na to: 
- Gdy byłem młody, mój pan bardzo mnie lubił. Chodziłem wtedy w karocy i było mi dobrze; jak się już zestarzałem, musiałem ciągnąć ciężki, żniwny wóz, a nawet młocarnię. A jak mi ta maszyna złamała nogę, wtedy mój pan mnie przepędził, mówiąc, że nawet garści obroku nie jestem wart! 
Na to wilk do chłopa:
 - A widzisz, koń też powiada, że nie należy nigdy spodziewać się dobra za dobro. Teraz to już naprawdę cię pożrę! 
Lecz chłop odparł: 
- Chodźmy jeszcze kawałek, spytamy jeszcze kogoś trzeciego, co o tym myśli. 
I spotkali lisa. 
Chłop pyta: 
- Lisku, powiedz nam, czy za dobro można spodziewać się dobra? 
Lis: 
- Dlaczego pytasz? 



- Bo to było tak - powiada chłop. - Szedłem do młocki i miałem ze sobą worek. A tego tu wilka myśliwi chcieli zastrzelić. Prosił więc mnie bardzo, żebym ukrył go w tym worku przed myśliwymi, a on mnie już za to dobrze wynagrodzi. Jak myśliwi nas minęli, wypuściłem wilka. Wtedy powiedział mi, że mnie pożre. Spytałem go więc, czy tak chce odpłacić mi za dobro. 
Lis wysłuchawszy chłopa powiada na to, że nie wierzy, żeby ten wilk zmieścił się w worku. Niech chłop rozwiąże worek, i niech wilk pokaże, czy się tam zmieści.
I wilk wlazł do worka:
 - A teraz, chłopie - powiada lis - zwiąż mocno worek, rzuć go na ziemię i bij cepami co sił! Patrz przy tym, czy z tego worka wyjdzie coś dobrego! 
Potem lis jeszcze dodał:
 - Jak świat szeroki - obojętnie, czy wśród ludzi, czy wśród wilków - jeden drugiemu powinien odpłacać dobrem za dobre. 
Lecz gdyby chłop nie spotkał liska, wilk byłby go z pewnością pożarł. 

Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata w zakładce: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Osobom spamującym, próbującym reklamować w komentarzach inne strony- podziękuję i ich komentarze będą usuwane.
Pozostałym, bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii i zapraszam ponownie:)