Ostrożne Kozły
bajka rosyjska
Pewnej nocy, wdrapał się Tchórz do kurnika i podkradł się do śpiącego Koguta. Chwycił go, wrzucił do worka, mocno worek związał i porwał Koguta do lasu.
Nadsłuchują Kozły – ktoś krzyczy.
- Czy to nie Kogut tak sie wydziera po nocy? - mówi pierwszy Kozioł.
- Też go słyszałem – mówi drugi – Hej! Kogucie gdzie jesteś?
- Jestem tutaj!...w worku! - krzyczy Kogut – wypuście mnie stąd bracia!
- Spałem, a ktoś – nie wiem kto - wsadził mnie do worka i porwał do lasu. Rozwiążcie worek bracia!
- Taaak...Znaczy się, worek nie jest twój? - dopytywały Kozły.
- No nie, to nie mój worek! - szamoce się Kogut.
- Hmmm...nie jego – powiedziały Kozły jeden do drugiego i myślą.
- To nie takie proste, bracie! Nie wiemy czyj to worek! - naradzają się między nimi Kozły.
- Prawda – drugi Kozioł potrząsnął brodą i mówi do Koguta:
– Gdyby to był twój worek, sprawa byłaby prosta, a tak...nie wiemy kto jest jego właścicielem. Nie należy ruszać cudzych rzeczy bez pozwolenia.
- Porwano mnie! Czy to nie jest wystarczający powód? - wrzasnął Kogut.
- Taaaak...wiemy to...– powiedział pierwszy Kozioł – ale w tym wypadku, musimy się naradzić!
Naradzali się i po chwili Kozły mówią:
- Gdybyśmy otrzymali zgodę właściciela na otworzenie worka, to wtedy byśmy cię wypuścili.
- Cóż..- jęknął Kogut – zabierzcie mnie chociaż do Psa mojego gospodarza. On zrozumie moją sytuacje!
- A co tu jest do zrozumienia? - oburzył się pierwszy Kozioł.
- Zaniesiemy cię w worku, a jak ktoś nas spyta: „dlaczego niesiecie nie swój worek?” to co wtedy? - dodał drugi Kozioł.
- Dokładnie! - przytaknął pierwszy Kozioł – potem udowadniaj tu człowieku, że masz rogi a nie garb!
- Ach! - tracił nadzieję Kogut- To przynajmniej idźcie do Psa i powiedźcie mu, że wpadłem w kłopoty! - błagał kogut – a ja zaczekam w worku.
- W sumie, akurat to możemy zrobić – zgodziły się Kozły – wprawdzie mamy nie po drodze, ale zrobimy to dla ciebie! - dodały.
I poszły do wsi, a biedny Kogut został w związanym worku. Pies gospodarza, gdy tylko usłyszał co się stało, pognał pędem ratować swego przyjaciel, ale na ścieżce w lesie nie było już ani worka, ani koguta...
Przeczytaj też bajki z innych zakątków świata w zakładce:
co się stało z kogutem?
OdpowiedzUsuń